Już od dawna piszecie, żebym wrzuciła ten przepis. Nareszcie się udało! 🙂 Pyszne, klasyczne, pikantne deokbokki, znane z niemal każdej koreańskiej dramy – ricecake’i w ostrym sosie chili. Korzystając z okazji, podrzucam także przepis na RaBokki, czyli wariację deokbokków z ramenem. Zdecydowanie polecam!
Potrzebne będzie:
- 500gr rice cake’ow (kupnych lub domowych)
- 1 cebula
- 1-2 marchewki
- 2 jajka
- szczypiorek
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka gochujang (pasta chili)
- 1 łyżka gochugaru (płatki chili)
- 1 saszetka (10 gr) japońskiego dashi no moto
- woda
- opcjonalnie 1 ramen
Przygotowanie:
- Ugotować jajka na twardo i obrać ze skorupek.
- W międzyczasie, pokroić marchewkę w talarki i cebulę w piórka. Pokroić szczypior i posiekać czosnek.
- W dużej patelni zagotować wodę i rozpuścić w niej dashi.Uwaga: Na tradycyjne deokbokki wystarczy 2 szkl. wody, do wersji z makaronem należy dodać 1 szklankę więcej. Dashi można zastąpić gotując w wodzie suszone rybki lub wodorosty. Można je także zupełnie pominąć lub użyć 2 suszonych grzybków shiitake.
- Do wrzącego bulionu dodać pastę i płatki chilli, sos sojowy, cukier oraz czosnek.
- Gdy pasta dokładnie się rozpuści, wrzucamy kluski ryżowe, cebulę i marchewkę. Delikatnie mieszając, czekamy aż płyn lekko zgęstnieje, a „rajskejki” zrobią się sprężyste. Nie należy ich rozgotowywać.
- Na chwilę przed końcem wrzucamy jajka i szczypiorek.
- W przypadku RaBokki, dorzucamy makaron i susz z paczuszki w tym samym czasie co jajka. Gotujemy dwie-trzy minutki.
- Gdy wszystko jest sprężyste, a płyn lekko odparowany, posypujemy danie sezamem.
Nie udało mi się nawet przełożyć na talerz, tak szybko zniknęło. Przepyszne! A jeśli lubicie bardzo ostro, to polecam podwoić ilość pasty chili.
Mam nadzieję, że będzie smakować 🙂
Czy można czymś zastąpić Dashi ? Mam w domu tylko Dried Kelp i zastanawiam się, czy może nie wyjdzie na to samo. Ale na pewno wypróbuje ten przepis 🙂
Mysle, ze spokojnie mozesz na kelpie zrobic. Ja tez czesto wrzucam maly platek, bo smak poprawia. A jesli robisz z ramenem, to wystarczy, ze dosypiesz wszystkie przyprawy z paczki 🙂
Zazwyczaj daje sie suszone rybki i kelp i tak robisz prawdziwy wywar, ale ja z lenistwa uzywam dashi, bo jest duzo szybsze i zawsze pod reka 😛
Cóż,ja Dashi nie mam pod ręką. Ale i tak jestem leniwa, bo nie chce mi się też używać suszonych ryb. Używam jakby co jakieś mięsnego wywaru, albo po prostu kelpa i końcówek zielonej cebulki (green onion roots).
W zupie z kimchi działa xD
Czy można dodać do tego wieprzowiny i sera? Bo takie wersje też słyszałem, ale nie wiem czy się sprawdzi 😀
Jasne 😀 Zwlaszcza ser będzie super!
Gdzie kupie te składniki ? 1 łyżka gochujang (pasta chili)1 łyżka gochugaru (płatki chili)1 saszetka (10 gr) japońskiego dashi no moto
Hej, przepraszam za zwloke z odpisywaniem! Najszybciej przez internet, polecam poszukac w azjatyckich sklepach internetowych bo maja najwiekszy wybor i najlepsze ceny. Gochujang i dashi mozna juz kupic w azjatyckich sklepach stacjonarnych typu kuchnie swiata, ale lepiej porownac sobie ceny przed zakupem. Dashi, ktore ja uzywam pakowane jest w kartoniki po kilka saszetek.
Cześć, super przepis! Ogólnie to ja pochodzę z Azji ale nie z Korei akurat haha, mam takie pytanko czy to danie jest mocno pikantne czy tak średnio? Od urodzenia jem azjatyckie dania ale rzadko jem pikantne rzeczy, i trochę boje się że mi język wypali haha
Przeraszam za zwłoke z odpisywaniem! Jak dla mnie to danie nie jest jakos specjalnie ostre, tylko ze my tu ciagle jemy paste chilli wiec moze to kwestia przyzwyczajenia. Rodzina w Pl je i mysle, ze proporcje ktore tu sa, sa calkiem OK jak na polskie warunki.
Świetny jest ten przepis! Dzisiaj robiłam i wyszłoo mega pyszne!
Czy to jest porcja na jedną osobę?
Ja zazwyczaj traktuje to jako snacka na dwie osoby, gdybys jednak byla bardzo glodna to pewnie i jedna osoba zje 🙂